zaczyn młodości (miłości)
nie jesteśmy stąd
a idą za nami szpilki i owady
brązowi bo chyba krztusisz się
albo wściekasz
ale nie drzewni
(drzewiej razem
byłoby całkiem możliwe)
nie ma cię od dawna bo słońce
jest marchewkowe
i straciło jedno lico
lewe do bicia
ja bym nie robił problems
ty zdecydowanie tak
nawet drży klucz
i kakaja (eu) fonia
nie orzekałbym w tej sprawie
gdyby nie świadkowie
zdymisjonowany rzecznik
akta nasze pełne powietrza
i pierzastych piorunów
CIR jak rozchylona cytrynka
łasi się ale na odczepnego
chodziłem do gmachu
po kablach i prośbie
na przerwach
szukać niebieskookich
klawiatur o prostych
nieskazitelnie białych zębach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz