niedziela, 21 lutego 2021

Niech się stanie jak dawniej

NIECH SIĘ STANIE JAK DAWNIEJ

jak dawniej...


------------------





Możemy udawać, że się znamy. Ale nie przedobrzyjmy

w tym kierunku. Jest tylko jeden.


Udajmy, choć jeden raz,

jedniuśieńki,

że wpadliśmy na siebie nieprzypadkowo.


Próbuj, za wszelką cenę nie ziewać, nie zasnąć, kiedy jestem 

w pobliżu. Na mojej zmianie

koniecznie podpieraj ciężkie powieki zapałkami.


Spróbuj nie odwieszać słuchawki pierwsza. 

Masz „twarde” preteksty, może i uzasadnione. 

Poczekaj małenką chwilę, przeciągnij dopóki nie wypijemy 

zimowych herbat.


Długie odcinki, w które wpadaliśmy, jakby niechcący. 

Tamto przekonanie, że żeglujemy sami na naszym okręcie

wyczarterowanym na wieczność

może nie wrócić.


Wycieraczka lojalna, jak latający dywan, 

co nie kablował tapicerkom aut z pelengatorami 

może już nie wzlecieć.


Dżin z butelki, kiedy już ujrzał dno znieruchomiał 

(przelatywaliśmy odważnie ponad dachami 

jak mistrz i Juanita).


Nie wierzył w jedno,

a co dopiero trzy wypasione życzenia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga