czwartek, 9 lipca 2020

"Blues da Piedade" (Blues Pokory), Cazuza (Agenor de Miranda Araujo Neto)

#I znów #Cazuza
#Przynoszę Wam po raz kolejny #Cazuzę...#Barão #Vermelho
(jakaś stała) mimo niestałości uczuć jego
(C., byłeś kiedykolwiek niestały w uczuciach) przyznaj się?
#Cazuza (Agenor de Miranda Araújo Neto)
#Blues da Piedade
#Blues Pokory——
Agora eu vou cantar pros miseráveis
Que vagam pelo mundo derrotados
Pra essas sementes mal plantadas
Que já nascem com cara de abortadas
Pras pessoas de alma bem pequena
Remoendo pequenos problemas
Querendo sempre aquilo que não têm
Pra quem vê a luz
Mas não ilumina suas minicertezas
Vive contando dinheiro
E não muda quando é lua cheia
Pra quem não sabe amar
Fica esperando alguém que caiba no seu sonho
Como varizes que vão aumentando
Como insetos em volta da lâmpada
Vamos pedir piedade
Senhor, piedade!
Pra essa gente careta e covarde
Vamos pedir piedade
Senhor, piedade!
Lhes dê grandeza e um pouco de coragem
Quero cantar só para as pessoas fracas
Que tão no mundo e perderam a viagem
Quero cantar os blues
Com o pastor e o bumbo na praça
Vamos pedir piedade
Pois há um incêndio sob a chuva rala
Somos iguais em desgraça
Vamos cantar o blues da piedade
Vamos pedir piedade
Senhor, piedade!
Pra essa gente careta e covarde
Vamos pedir piedade
Senhor, piedade!
Lhes dê grandeza e um pouco de coragem
Pra quem não sabe amar
Fica esperando alguém que caiba no seu sonho
Como varizes que vão aumentando
Como insetos em volta da lâmpada
Vamos pedir piedade
Senhor, piedade!
Pra essa gente careta e covarde
Vamos pedir piedade
Senhor, piedade!
Lhes dê um pouco de coragem...
Aaah...
Lhes dê um pouco de coragem...
Aaah...
Lhes dê grandeza e um pouco de coragem
_____
Zaśpiewam teraz dla nędzarzy
Którzy pokonani wędrują po świecie
Dla tych źle zasianych nasion
Rodzących się z niedorobionymi minami
Dla ludzi o małych umysłach
Przeżuwających swoje problemiki
I pragnących tego, czego nie mają
Śpiewam dla tych co widzą światło
Jego blask jednak nie rozrzedza małostkowości
Żyją licząc ciągle pieniądze
Nic tego nie zmieni, nawet pełnia księżyca
Dla tych co nie wiedzą jak kochać
Czekając na kogoś, kto pasuje do ich snu
Oczekiwania jak żylaki, które wciąż rosną
Jak owady gromadzące się wokół lampy
Prośmy o litość dla nich
Panie, litości!
Dla tych prostych
i tchórzliwych ludzi
Prośmy o litość
Panie, litości!
Natchnij ich wielkością ducha
i odrobiną odwagi
Chcę śpiewać tylko dla słabych ludzi
Którzy przyszli na świat, ale przegapili całą podróż
Chcę zaśpiewać bluesa
Wespół z pasterzem i wołem tańczącym na placu
Prośmy o litość
Albowiem pod rzadkim deszczem czai się ogień
Jesteśmy równi w hańbie
Zaśpiewajmy bluesa pokory
Prośmy o litość dla nich
Panie, litości!
Dla tych prostych
i tchórzliwych ludzi
Prośmy o litość
Panie, litości!
Natchnij ich wielkością ducha
i odrobiną odwagi
Ach…
Natchnij ich wielkością ducha
i odrobiną odwagi
Ach…
Natchnij ich wielkością ducha
i odrobiną odwagi




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga