cyzelowała swoją wersję
bez ustanku
a ja niemrawy
ogłuchłem w poprzek
drugiego wersu
pytałem córkę
dlaczego okruchy
starego chleba
stoją mi w gardle
i czy wygrzewam tyłek
w zagłębieniach po
małym zadku
by poznać jej
strategię
chuda
uratowana jak na złość
przed tsunami
dzięki starej drodze
ewakuacyjnej
wymyślam dla nas rozejm
ukradkiem patrząc na ten
profil
marzę goląc strapioną
brodę
o ułożeniu wspólnej
zwrotki

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz