niedziela, 29 lipca 2018

MISS Kociara

Miss Kociara

Widzę ciebie za podwójnym
przepierzeniem czasu,
woalki i firanek,
opadających na ulicę
od strony przystanku.

Budzącego do pracy i szkół.
Autobus zawsze ten sam jeszcze 
nie odjechał. Czeka na ulubioną
paczkę szczeniaków.

Pomięte garniturki poetów, kucyki
malarek. Czarne teczki
przesłaniają pejzaż. Spadnie
deszcz i ostudzi suche pola.

Przywarł ciężko do asfaltu,
wielki wrak pełen
zakurzonych foteli.

Na ziemi dziesiątki miseczek
czekających na ucztę.
Ofiarne dłonie i oczy czuwają
nad całością.

Zanim obalono komunę
wprowadziłaś swoje
tolerancyjne rządy.

Znajduję sierść po tamtych. 
Wymieszane gatunki. Wiatr ułożył je w drabinki,
po których chodzą młode koty.

Należysz do każdego z nas. Obchodzisz na palcach rejon
i zamykasz dłonią
zmęczone powieki.

Śnimy tylko o Tobie. Niewinnie
i bezinteresownie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga