niedziela, 4 września 2011

Jednoosobowy warsztat produkujący wiersze raz na tydzień odsłona 3 - dziś nietypowo...

"Zawsze towarzyszy nam muzyka. Nieważne kiedy i gdzie toczymy nasze wojny..."

Jestem

Nie jestem i jestem
z moimi dziewczynami
na gnojach i znojach

z oczodołami
samotnymi dziurami
wracam

z misji samobójczych
ranni w akcji
zwisają na plecach

i-podami
grającymi
zgniłą
hipisowską muzykę

wyprzedaną
zgniłą
postrzeloną
towarzyszkę broni



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga