wtorek, 24 marca 2020

WYRŻNIĘCI Z KRAJOBRAZU /........../

WYRŻNIĘCI Z KRAJOBRAZU




www.liter-akcjonizm.blogspot.com



uciekajmy z tego miejsca
z urną mamy pod pachą.
zgodnie z jej niepisaną wolą.
ojciec wsparty o ramię
wypatroszony z sił.
pytający monotonnie wciąż o swoją niuśkę.

brzask cuchnie chemią
z cienkich kominów.
wyłączam radio.
nie chcę, by Santana
i jego szparka Blondie
decydowali o kolorze naszych oczu.
nabrzmiałych fioletem
po zgonach i odejściach
psów, kotów i ludzi.

w siedmiomilowych oponach
zbaczamy na pustynię
po duchową aprowizację.
mogłem zabrać was więcej,
ewakuuję jedynie
ciężko rannego ojca.

w tylnej szybie
domek na uboczu
obok góry śmieci.
dopiero tam w górze
czujemy upragnioną ciszę,
gdy w dole płonie światłami miasto.




1 komentarz:

Archiwum bloga