zagraj to po swojemu
wystarczy
pałeczką lub rurką
nie zmuszam was do niczego
lekko i... (każdy może być
bębniarzem)
biały bezruch wrasta w kości
w nieróbstwie jednak siła
i metoda na smutki
(i zdrowie się przypadkiem przypałęta)
jak aureola nad szarym miastem
sponsorzy równowagi
kimchi i kiszony kwiat kalafioru
prozaicznie utopiony
w plastiku
rozdają wizytówki
i gwiazdorskie uśmiechy
skąpane w brokacie z piegów
rytm wy-stukiwany
nie-oszukany od nowa
odkryty w zaścianku nad Wisłą
daleko od matki Afryki
rozpuszcza lód i nadęte oczekiwania

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz