niedziela, 20 września 2020












spotkanie bardzo rodzinne
———-
patrzę
na rysynku z cerwienią
maków z MC (Monte Cassino)
macie coś do siebie
ze sobą coś wspólnego
bliskość nosów dramatyczna
oczy wpijane - pijane - w bród
wklęsłość
ciężary uścisków równoważne
macie coś 
z towarzyskości
z wychodzenia 
na zewnątrz...
razem chwalenia się sobą?
omijając zloty cyrków
cyganek wróżenie z dłoni
ponurzy
coraz to smutniejsi
i niczego sobie
ponurzaści
w wynurzeniu ponad
peryskopy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga