lewak, świnia
Jutro szaleństwo pierwszomajowe.
Zaraz przed pierwszym
dzwonkiem na przerwę
napiszesz usprawiedliwienie dla siebie.
dzwonkiem na przerwę
napiszesz usprawiedliwienie dla siebie.
Pewnie zdążysz.
I jedno dla wagarującego świata.
który przybył i przylgnął do ciebie.
Chciałbyś od razu i na przekór (żartowniś)
nosić (duży prowokator)
turbany z czerwono białej kefii (kilku Arafatek) na ulicach stolicy.
W zburzonym kiedyś Ramallah
zobaczyłeś sobowtóra Jasira Arafata
I jedno dla wagarującego świata.
który przybył i przylgnął do ciebie.
Chciałbyś od razu i na przekór (żartowniś)
nosić (duży prowokator)
turbany z czerwono białej kefii (kilku Arafatek) na ulicach stolicy.
W zburzonym kiedyś Ramallah
zobaczyłeś sobowtóra Jasira Arafata
daleko przed śmiercią. Pozbawionego
przebojowej energii w małym ciele.
przebojowej energii w małym ciele.
Zmęczonego szarością gruzów.
Pojedziesz drugi raz po kamiennej Petrze
z żywszym obliczem do Autonomii.
Pojedziesz drugi raz po kamiennej Petrze
z żywszym obliczem do Autonomii.
Reanimowanej przez zalękniony świat.
I odnajdziesz starego nauczyciela.
Znany wszystkim, powiedzie cię za rękę,
opowie aktualne bajki. Bolączki twoje/jego/ogółu
będą mottem
wyprawy po złote runo.
wyprawy po złote runo.
Umierajcie niepoprawni idealiści
za wolność naszą i waszą, daleko stąd
za wolność naszą i waszą, daleko stąd
(ojczyzny).
Im dalej tym lepiej.
Im dalej tym lepiej.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz