piątek, 20 grudnia 2019

ŁÓDŹ 2 ------------------------------------------- (wypełniacz) ----------------------------------------------------------------------------------

CZEGO SIĘ NIE ROBI DLA LITERATURY I POEZJI. I MOŻNA ZROBIĆ WIELE, NAPRAWDĘ WIELE DLA CZYTELNIKÓW. DRUGA WERSJA ŁODZI JEST KRÓTSZA I BARDZIEJ CZYTELNA (MAM NADZIEJĘ) :)))


ŁÓDŹ





pod koniec długiego dnia
nawet w mieście zgaszonej cegły
wcale nie nieatrakcyjnej zostaje w ręku
zwykłe pożądanie
nie wiem czy smutek czy oszukana jesień
zostawia kwiatom kolory
do wyczerpania


piegi na twoich plecach też pożyczone
te z romantycznych podróży we dwoje
które trwają niedokończone
można się tego chwycić przynajmniej
rozniecać raz po raz zimne ognie


jak tu nie wierzyć jesieni
dobrze udaje
podarowała trochę życia i podpałki
i zaraz sama spłonie do reszty


idzie coś pewno znów zima
ciężko wysupłać cieplejszy pocałunek
wzdychają serca ludzi
i serca małych much
też oszukanych


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga