środa, 3 października 2018

Bezpieczna odległość

Nie z(a)rażeni prowadzimy
nasz taniec. Przytulanie
nóg i stóp, tylko
profilaktycznie.

Twoja lewa do mojej
prawej.

Zawsze bliżej, ale nie za
blisko.

Jak wygięta lampa
bezpiecznie oddalona od
wzdętej zasłonki.
Odwrócona do zarazków
tyłem.

Idzie zmiana pogody.
Obydwoje chowamy głowy
pracujące na zwolnionych
obrotach.

Twoja miłość jest jak 
winorośl ledwo uczepiona
ściany. Nigdy nie przytula
ostentacyjnie.

Mógłbyś zawisnąć
w próżni przy mnie,
bez ruchu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga