sobota, 24 stycznia 2015

Tytulatura też jest ważna...



*****

Autostradowa schizofrenia
-------------------------------

szybowały ich ciała
w ostrym słońcu zimy

mama chcąc jeszcze coś 
powiedzieć
polepszyć
podetknąć kanapkę

mały wypięty
podknięty
w ekspresie za swoimi zabawkami

ojciec przygarbiony
w embrionie
wspominając z podniebieniem
stracony już smak
ciasteczek gryczanych z orzechami

słodki dołeczek w policzku po niej
miał być stuletni i dłuższy

zamiast niego wilgotny dół
i modlitwa wytrącająca z równowagi

miało być przebudzenie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga