![]() |
| CROW_crow_CROW |
Scena 7
Dozer w łazience w mieszkaniu Crow'a.
Dozer
-Wyłaź brzuszku z tej dziury...
Dozer wypycha brzuch na zewnątrz.
Dozer
-Wyjdź, nie bój się, na światło dzienne...
Elbania wchodzi do przestronnej łazienki.
Elbania
-No wyjdź brzuszku. Nie ma się czego wstydzić...
Dozer
-Przestań, nie łaskocz!!!
Elbania
-Mam dobrą nowinę. Patrz, odrosła mi w ciągu nocy... Ładna?
Elbania pokazuje mu długą, opaloną prawą nogę.
Dozer
-Jak nowa! Jenyyyyyy!!!
Elbania
-I przestałam się bać, że właśnie ta era lodowcowa nigdy nie dobiegnie końca... Fajnie, nie?
Dozer
-Absolutystycznie!!!
Elbania
-Ten wczorajszy epizod u Emfatii był tylko szkicem, wstępem, do całego ciągu pięknych chwil, Dozerze, ten szkic porzucony naprędce w mieszkaniu Empatii...
Dozer
-Mieszkaniu, które też należy do Crow'a...
Elbania
-Tak. W mieszkaniu, które Crow posiada...
Dozer
-On ma wszystko, a...
Elbania
-Ciiiii, Dozerze. Wypuszczaj na wolność brzuszek, powolutku
i upiększaj się, na własny koszt.
Dozer
-Ooooooooooooooo!
Rozłożył szeroko ramiona, jakby leciał nie tylko nad oliwkownią, ale nad światem.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz