sobota, 30 stycznia 2021

jutro ciąg dalszy







jutro ciąg dalszy 


skóra którą
nie upchałeś
pod bawełnianą koszulką
blada i sflaczała

wiatr ciepłej zimy
robił w niej małe wgłębienia
wyrywał z dłoni


tym zmiennym krajobrazem
nazwali ciebie

bujne włosy
wokół pępka
twój znak firmowy
zatrzymywały
łatwopalne kłębuszki kurzu


rozpalające do czerwoności
mrok
czarnej nocy


przyglądałeś się 

swoim bliźnim

po tamtej stronie ulicy

oddzielonym od pozostałych 

powietrzem wystarczająco grubym 

by dożyć jutra

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga