Zé do caroço que amanhã vai fazer alvoroço
favela i tamburyn
bylibyśmy
tym wszech
więcej i podwójnie
wielorybami
i wielorybnikami
mapa nasza oceanów
nie zna granic
pływamy do krańców
najciaśniejszych
i niebo jakby
sklepione nisko
ponad nami
ożywione czarnymi dłońmi
uderzającymi gorączkowo
w membranę
ciasto ciągłe i sprężyste
na brytfankach
zapadnięte w sobie
na poziomie brzucha
przywdziewa garnitur
chłopca oseska co chce zadbać
o siebie i iść w górę
40-latkowie co nagle
zjedli garniec ryżu
leżą pokotem
a to były hurmem i głodem
zdobyte pozycje
cicho przeszły do historii
w dużych ilościach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz