Spotkania na łączach
Ciekawy teledysk wysmażyłeś. Sam go zrobiłeś? Od początku zdawało mi się,
że zrobiliście to wideo jako para. Acha, to był jeszcze osobny reżyser.
że zrobiliście to wideo jako para. Acha, to był jeszcze osobny reżyser.
A ona, ta naga nieznajoma w otoczeniu alg czy wodorostów? Twoja była dziewczyna?
Przepraszam, ale muzyka do filmu nie jest w moim guście, chociaż szanuję artystów.
Więc, to twoja była i zgodziła się pozować do filmiku naga.
Przepraszam, ale muzyka do filmu nie jest w moim guście, chociaż szanuję artystów.
Więc, to twoja była i zgodziła się pozować do filmiku naga.
I jeszcze któs reżyseruje? Wszystkim kieruje? Twój znajomy?
Rozmowa się urywa. Na FB kluczenie i pomyłki. Znikanie. Od osądzania nie jestem. Zgadywanie dalszego ciągu i podpowiadanie. Niebezpieczna gra.
Jest bardzo późno (02:15), a czas za chwilę przyśpieszy, bo świt bliski. Słychać śpiew pierwszych ptaków i szelest, jakby wstające słońce przypalało kartkę papieru.
Rozmowa się urywa. Na FB kluczenie i pomyłki. Znikanie. Od osądzania nie jestem. Zgadywanie dalszego ciągu i podpowiadanie. Niebezpieczna gra.
Jest bardzo późno (02:15), a czas za chwilę przyśpieszy, bo świt bliski. Słychać śpiew pierwszych ptaków i szelest, jakby wstające słońce przypalało kartkę papieru.
Na Instagramie dziewczyna z Dallas pyta wprost o mój status matrymonialny. Przebywa obecnie
w Nigerii, gdzie uczęszcza na kurs pielęgniarski. W przerwach między zajęciami podejmuje starania w sprawie odzyskania własności po zmarłym ojcu, obywatelu Nigerii. Za chwilę sugeruje, że moja żona może śledzić rozmowę. Podobno robimy coś co nie jest ok. Proponuję zakończenie pogawędki. Zresztą nic obscenicznego w nieformalnej wymianie informacji. Żegnam ją życząc powodzenia w załatwianiu spraw w Nigerii. Pewnie nie jest łatwo robić tyle rzeczy na raz w Nigerii.
w Nigerii, gdzie uczęszcza na kurs pielęgniarski. W przerwach między zajęciami podejmuje starania w sprawie odzyskania własności po zmarłym ojcu, obywatelu Nigerii. Za chwilę sugeruje, że moja żona może śledzić rozmowę. Podobno robimy coś co nie jest ok. Proponuję zakończenie pogawędki. Zresztą nic obscenicznego w nieformalnej wymianie informacji. Żegnam ją życząc powodzenia w załatwianiu spraw w Nigerii. Pewnie nie jest łatwo robić tyle rzeczy na raz w Nigerii.
„Thanks. Good luck with your plans in Nigeria. I knew a couple of guys from Nigeria. Nice people actually”.
Tak dobrze nam szło. Przynajmniej poćwiczyłem angielski na poziomie szkoły podstawowej.
„Alright” (z błędem). "Thank you. Take care of yourself”.
Jej odpowiedź składa się z trzech członów. Dawkowanych. Allright z błędem. Dlaczego zawsze czuję zażenowanie, kiedy mam do czynienia z błędami językowymi. Kto wpoił mi ten niesmak? Odczuwam jednak ulgę. Kolejna znajomość byłaby problematyczna.
„Alright” (z błędem). "Thank you. Take care of yourself”.
Jej odpowiedź składa się z trzech członów. Dawkowanych. Allright z błędem. Dlaczego zawsze czuję zażenowanie, kiedy mam do czynienia z błędami językowymi. Kto wpoił mi ten niesmak? Odczuwam jednak ulgę. Kolejna znajomość byłaby problematyczna.
Kolejna... Wdowa ze Stanów proponuje przejście na WhatsAppa. Posyłam mój numer telefonu komórkowego z niepewnym siebie uśmiechem. Wyłazi automatyczność, brak refleksji. Po co to robię?
Uśmiechnięta twarz ze zdjęcia, trochę piegowata. Jasne włosy i duży biust, który podsuwa pod brodę, wypina do obiektywu, jakby mówiła patrz i bierz. Jedz. Między nami tylko szklany ekran i cienki materiał bluzki, i tysiące kilometrów. Różnica sześciu godzin na moją niekorzyść. Jet lag trzymałby przez jakiś czas. Wysiadałbym z samolotu z lekka otumaniony. No, ale dla chcącego nie ma nic trudnego. "Nie matura lecz chęć szczera zrobią z ciebie oficera" (nadrabiasz braki w wykształceniu
w oparciu o najgorsze wzorce?). Bagaż z PRL-u. A gdzie ocena ryzyka i trzeźwość umysłu? Znowu chcesz nieść pomoc. Oprócz dużych piersi Amerykanka eksponuje główki dwóch wyrośniętych chłopców. Do serca kobiety za pośrednictwem jej dzieci. Siostro, spoliczkuj mnie, niech czym prędzej otrzeźwieję.
w oparciu o najgorsze wzorce?). Bagaż z PRL-u. A gdzie ocena ryzyka i trzeźwość umysłu? Znowu chcesz nieść pomoc. Oprócz dużych piersi Amerykanka eksponuje główki dwóch wyrośniętych chłopców. Do serca kobiety za pośrednictwem jej dzieci. Siostro, spoliczkuj mnie, niech czym prędzej otrzeźwieję.
A dalej wychylają głowy, usta i oczy mniejsze orzechy i wilczątka. Seria młodych panienek
o wyśrubowanych siłownią (głodówką?) ciałach zaprasza do rozmowy. "How are you?", "Hello handsome", "How are you doing?", "You there?". Twarze patrzące w obiektyw, bliski szyi, biusty. Najlepsze ujęcia. Gdzie pracujesz, singiel czy żonaty? Było nawet pojedyncze CouCou. Europa i świat szeroko otwarte. Jestem w niebie.
o wyśrubowanych siłownią (głodówką?) ciałach zaprasza do rozmowy. "How are you?", "Hello handsome", "How are you doing?", "You there?". Twarze patrzące w obiektyw, bliski szyi, biusty. Najlepsze ujęcia. Gdzie pracujesz, singiel czy żonaty? Było nawet pojedyncze CouCou. Europa i świat szeroko otwarte. Jestem w niebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz