NAGŁA TĘSKNOTA ZA JAMNIKIEM









wieczór przynosi
koniec na dzisiaj
mandarynkę biorę całą do ust
zapominam o litości
zaciskam zęby i spływa poza gardło
powraca do Grecji może Hiszpanii
nastolatka jeszcze bębni taka jej karma
śpiochy zamykają szczelnie drzwi
inni już płyną w złotych kołyskach na grzbietach słoni
najmniejszy o fizjonomii skrzata
śni o gromadzie aksolotlów (ambystoma mexicanum)
siedzących na suficie
świecą na zielono
machając długimi ogonami
z ich pysków
znajome piski i szczekanie
przygarnę każdego
zabiorę pod pachę
jesteście zawsze mile widziane
mam legowisko z jeszcze ciepłymi kocykami
mam legowisko z jeszcze ciepłymi kocykami
świeże kocyki,cieplutko
OdpowiedzUsuń