Zły kochanek
Bledniesz coraz bardziej.
Krew wije się jak niewolnica, przełom Dunajca, a ja wiem, że nie masz siły na to by znieść jego fanaberii, nie masz zdrowia, nie masz determinacji, a cel w tym jaki, no powiedz?
Krew wije się jak niewolnica, przełom Dunajca, a ja wiem, że nie masz siły na to by znieść jego fanaberii, nie masz zdrowia, nie masz determinacji, a cel w tym jaki, no powiedz?
Za chwilę leżysz przytulona do jego gnijącego policzka, układnie nieruchoma, skulona, jak małe słabe zwierzątko, nie znajdujesz składniejszej myśli, panika z powodu jego bliskości odbiera ci rozum... what a mess!
Jak jego zwierzątko, na złotej smyczy zwierzątko, o ufnych okrągłych jak talarki oczach - wyjmujesz na polecenie wróżby ustami z przepoconej sakwy uplecionej z jego brudnych, żałosnych włosów... i myślisz o wspólnym życiu z nim, ukontentowana, na razie, ale na jak długo?
Włosów, które wrózbita dotyka, zdmuchuje z miedzianego spodka i pali nad świecą - wyczynia, wróży, przepowiada zgryźliwie swój i twój koniec rychły, i katastrofę o zasięgu globalnym...
Nie zasłużyłaś na to!
Nie zasłużyłaś na to!
Zabierz ze sobą tylko szlafrok i chodź ze mną, nie bój się zimna - wyprowadzimy wóz drabiniasty w nocy, po cichu, na zgaszonym silniku, wypchniemy łajbę z zatoki, pustej o tej porze roku.
Palmy o tej porze roku jak cienie, smutny zapach mandarynek, pustka skorup wyjedzonych melonów i arbuzów...
Nie śpiewaj w jego chórze złowieszczym - jęki wykorzystanych skarbonek o sforsowanych, mechanicznie powiększonych otworach... Właśnie wrócił do domu, śmieje się, tryska energią, patrzy przychylnym okiem, lecz to tylko pozory, opatulone w watę o złudnych właściwościach izolujących - ostre krawędzie mogą dosięgnąć twojej skóry, palców, delikatnej tkaniny, mogą skończyć w jednej chwili z... tylko czekać, aż się nagle rozwrzeszczy, dwulicowy, gbur nieciekawy okaz, wcielenie mamin syna...
"zły kochanek" akuratny dla "złej kochanki" ;))
OdpowiedzUsuń