Re: zabawa w kotka i myszkę przez lejb_witoszyn dnia 02-11-2012 o godz. 19:46:05 |
Ladnie pierwsza część, bardzo:) Jest nienachalna emocja, tak subtelnie, że aż dreszcze idą. Uwielbiam właśnie to w poezji, czar słów których się tak często nie docenia. Nie tyżeba dmuchać wiersza patosem żeby przekazać to co istotne prosto a jednakowoż tak głęboko, że porusza serce i duszę:) Tak sie dzieje w tekście do AA. To niepotrzebne przełamuje dobry klimat, słabo ten fragment napisany. Bolesne jaźni i dychawiczne szarówki, skorupy cielesne - metafory potworki. No jak zwykle tutaj (portal) ostatnio puenta kulkejąca bo oczywista oczywistość! I to podana w momencie kiedy należy się spodziewać czegoś na miarę ukoronowania wiersza. Przecież (proszę przemyśleć) wiersz lepiejh funkcjonuje bez trzech ostatnich wersów. Piękne to zakończenie na ścietej roślinie! To już wyszystko mówi, niech gra wyobraźnia. Po co dalej tak konkretnie i brzydko o śmierci? Dlaczego burzyć dobry fragment? Sam tak mam.. po napisaniu tekstu zwykle wyrzucam kilka ostatnich słów, pisząć wydaje się oczywiste, że powinny tam być, bo cały tekst podpowiada wyobraźnia. Natomiast czytając potem, wydają się zbędne, bo to wynika zwykle z tego, co zostało napisane wcześniej. Wyobraźnia musi zadziałać i ona juz najlepiej dopowie resztę:) Czyli cos dobrze, coś źle..
pozdrawiam |
[ Odpowiedz na to ]
Re: zabawa w kotka i myszkę przez imaginationbreakdown dnia 02-11-2012 o godz. 20:13:16 http://liter-akcjonizm.blogspot.com |
| Też tak mam, też wracam, ale cóż... Niech będzie, niech latają potworki, na przestrogę. Nie widzę całości, bo piszę na iphonie, z kompa na portal miałbym problem. Ale dzięki za pochylenie się - pozdrawiam ;)) |
[ Odpowiedz na to ]
Re: zabawa w kotka i myszkę przez Mnemos dnia 02-11-2012 o godz. 21:51:57 |
dobre .Istnieja szafiry zielone i cala masa innych kolorow. Ale tez syntetyczne, tlenek aluminium da sie obrabiac od 1910 roku. Pomimo to cenniejsze sa te z wzerkami , i to tysiackrotnie... Zyjemy w czasach pomocnikow i pogodnych niewolnikow. Pomocy wymaga zarowno porod jak i smierc.Sokrates sie niewatpliwie w grobie przewraca od podkutej cykuty. Intymna 3 i 4 "zwrotka" sa Dymne" dla poszukiwaczy amorficznych szkielek.Ale nalezy sie pocieszyc , pryzmat, to nie tylko analiza swiatla gwiazd lecz tez nauka o kolorach.
pozdr. albo mialo byc pokutnej? ;) |
[ Odpowiedz na to ]
Re: zabawa w kotka i myszkę przez Mnemos dnia 02-11-2012 o godz. 21:55:22 |
| pokutnej- tez pisze z pfona.;) |
[ Odpowiedz na to ]
Re: zabawa w kotka i myszkę przez Mnemos dnia 02-11-2012 o godz. 22:13:48 |
| dodam ze aureria aurita to euglena zielona, poluje ale tez foto-syntetyzuje swiatlo , ciemnosc jest dla niej do pewnwgo stopnia... zgubna, Taki tam pierwotniak.Pieknie blyska pod szkielkiem i okiem ;) |
[ Odpowiedz na to ]
[ Odpowiedz na to ]
Re: zabawa w kotka i myszkę przez Mnemos dnia 03-11-2012 o godz. 06:27:05 |
bo ja szyje myje na ten jeden; blysk ostatni;), milczenie tez moze pro-wokowac ale nie musi.Dymny byl fajnym aktorem ale zyl krotko . U Brasensa to ludzie rowni sa , ale w grobie. Koment mi sie osliznal o pietro- mial byc pod Lejb, Ale ja prostak ze wsi i szczekam na tramwaje :)) pozdr. |
[ Odpowiedz na to ]
Re: zabawa w kotka i myszkę przez Mnemos dnia 03-11-2012 o godz. 06:37:07 |
| jasne ze dymia rowno:) |
[ Odpowiedz na to ]
|
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz