diatryba
————-
nie jogguj tak zajadle
(odpowiedziałem Panu
na blogu?)
żongluj w domu
ledwo idę przez łąki
a ty mnie wykańczasz
dociekliwością
młodyś
nie śmieć na śmieciówce
sprzątam za ciebie
i dla ciebie
taki przywilej starości
i sztucznej szczęki
gryzionej nerwowo
zamiast smoczka
radzę znów
(taka moja rola
na tym forum)
zostać w mieszkaniu
krwawicy okredytowanej
okrwawionej nią
jedenasty spędzaj
refleksyjnie prażeniowo z masłem
solą
racz być z dala od rajcujących
późniejszych kaców
po racach




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz