niech będzie znów jesiennie na twoim progu
firanki wybrzuszone do środka
chcą mieć kałduny
pełne deszczu
jeśli nadzieja jest matką głupich
niech lunie za chwilę
i pada do następnej powodzi
terminy od nowa długie
można więc porządnie grzeszyć na konto apokalipsy
wyglądając kary nie pasującej
do usypiającego tempa
siąpienia
boję się że sierotki płaczą
a nie niebiosa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz