To on - czego/po co/jak? - zalążek
——————------------------------
Początek krótkiej historii o Isaurze,
z samego pracowitego świtu.
Coś uchwytnego z noweli, chwili pachnącej lawendą płynącej przez pokolenia.
Przejechaliśmy przez puszczę atlantycką
by spróbować lepszej wody.
Na podpórce w aucie wyrósł storczyk.
Plaże grzeją tak samo jak na północy. Chleb
z południa. Ziemniaki przypłynęły szmat drogi.
z południa. Ziemniaki przypłynęły szmat drogi.
Domy niskie, wysokie czoło
i uderzam w sufit. Sięgam po wypukłą butelkę wody kolonialnej.
Świat z obrazu olejnego, zaraz zniknie
na styku palców i ręcznika frote.
Portfel miękki i wilgotny wydał z siebie liście mangowca.
Pytasz jak długo przeżyjemy w tym deszczu bez końca. Mam proste włosy, niebieskie oczy
i chcę oczywiście wiecznie.
i chcę oczywiście wiecznie.
Wybrał mnie czarnoskóry bóg
z hebanu. Dla niepoznaki. Zmylił pościg, uciekł, przeżył.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz