piątek, 19 kwietnia 2019

To ja zalążek



To on - czego/po co/jak? - zalążek
——————------------------------

Początek krótkiej historii o Isaurze, 
z samego pracowitego świtu.

Coś uchwytnego z noweli, chwili pachnącej lawendą płynącej przez pokolenia.

Przejechaliśmy przez puszczę atlantycką 
by spróbować lepszej wody. 
Na podpórce w aucie wyrósł storczyk. 

Plaże grzeją tak samo jak na północy. Chleb 
z południa.
  Ziemniaki przypłynęły szmat drogi.

Domy niskie, wysokie czoło
i uderzam w sufit. Sięgam po wypukłą butelkę wody kolonialnej.

Świat z obrazu olejnego, zaraz zniknie 
na styku palców i ręcznika frote.

Portfel miękki i wilgotny wydał z siebie liście mangowca.

Pytasz jak długo przeżyjemy w tym deszczu bez końca. Mam proste włosy, niebieskie oczy
i chcę oczywiście wiecznie.

Wybrał mnie czarnoskóry bóg
z hebanu. Dla niepoznaki. Zmylił pościg, uciekł, przeżył. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga