środa, 10 grudnia 2025

Precz kopciuchom

NISKIE EMISJE 


na kotwicy

tu niedaleko żabka czka

gumą

balonową

bakaliowy lodami 


zieleń zbyt 

wyrazista schodzi plamami

z Wiktorii amazońskiej

kolejne Chianti

łaknienie bezpowrotnie

nie mija


obok siebie

jednak nie ja

pukam do Carrefoura

prosząc o ekspresową

pasztetu miazgę

mortadeli

w tropikalnym

śnie


Włochy za szybą 

zamrażalki

pokaż Mr. ten bilet powrotny 

w końcu

pomożemy i wyjdzie Pan

furtką od podwórza

nie na ludzi


ludzie odjechali

pyszniącym się 

dymem

skurczybykiem na ostatnim 

cuchnącym chipsie 













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga