myślę że myślę o tobie
————-
——-
Ilekroć zastaję cię
w czasoprzestrzeni zdajesz się tracić oddech
wpadasz w czyjeś objęcia
albo z nich wypadasz
albo co gorsze pośpiesznie wchodzisz po białych wąskich schodach
z dzieciństwa
schodzenie byłoby łatwiejsze dawałoby ulgę której nie znasz
nie spróbowałaś
rozpędzało duszę do lotu
nad ziemią
ciało ułożone w smakowitą ziemniaczaną łódkę
wpadało do wiszącej nad miastem
porcelanowej gondoli po brzegi wypełnionej brązowym sosem
lecieć dalej
a może tylko spłonąć?
Ilekroć słyszę
zniecierpliwienie
pretensje do powtarzalności zjawisk w nowym roku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz