czwartek, 21 sierpnia 2025

anticlimax po naszemu zawód













anticlimax 

po naszemu zawód 

———————————


anticlimax 

po naszemu zawód 


==========


zabierz do kościoła, twojego,
ze zdarzeniami po twojej myśli
powierzchowne obmycie rąk ciepłą wodą święconą

talk-show, którego nie zapamiętujemy

rozchodzi się po kościach mrówkami od
Pana Mrówkojada z Amazonii


zabierz nas gdzie

ktoś wierci się, wierci się ktoś 

w podróży do miasteczka, 

z którego zniknęli Izraelici


zagrzebana w gruzach

łaźnia
odkrywkowe kopanie nie odsłania fundamentów


you who dwell beneath the desert still, 

no safety to be acquired

Tupac Shakur jak uczniak, 

papierosy 
skręty 
ukrył za uszami wielkości spodków

 

zabierz nas do innego kościoła, 
kobieto duchu transcendentny prowokujesz 
widownię do nie związanych 
z płcią zwierzań, 
dubujesz nie podpalając ulic Paryża

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga