gderasz nie zgodnie ze snami zwłaszcza rożne gliżowanymi
na tej szalce
ukręcam
dobre wydarzenie
w skąpym
świetle
świtu przedpokoju
zapach Asian pho
w powietrzu
krzywego uśmiechu
skośnych
koślawych aneksów
dekoracyjne
I love you
kolejne
wypalone
oczodoły kuchenek
filigranowa dziewczyna
brzemiennymi
ustami
pichcąca amory
kod na ościeżnicy
szybko migocące
wskazówki
pukająca do drzwi
pobudka
niską emisją
z powrotem
w nie
takiej znowu oczywistej
ojczyźnie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz